niedziela, 28 sierpnia 2016

L'Oreal Pure Clay Glow Mask

Jakiś czas temu przechodząc przez Bootsa natrafiłam na trzy maskowe nowości z L'Oreala. Zważywszy na fakt, że uwielbiam rozświetloną cerę kupiłam na próbę maskę rozświetlającą, także myślę, że po 10 użyciach mogę już co nieco o niej opowiedzieć.

niedziela, 21 sierpnia 2016

Chanel Glossimer 172 Rose Sauvage

Staram się ostatnio nadrabiać z tematem produktów na usta, także dzisiaj napiszę o błyszczyku, który w mojej kolekcji jest już dość długo, a jeszcze jakimś cudem nie doczekał się recenzji, chociaż zdjęcia już czekają od dawna. Przed Wami więc jeden z dwóch moich Chanelowych błyszczoli.

poniedziałek, 15 sierpnia 2016

Shiseido Benefiance Wrinkle Resist 24 Eyes

Po daremnych poszukiwaniach mojego kremowego podocznego Świętego Graala, o którym pisałam tutaj postanowiłam kupić inny krem pod oczy. Zdecydowałam jednak, że skoro tamten tak sobie uwielbiłam, a wyprodukowała go marka Shiseido, to kolejny będzie również od nich. Tak oto w mojej pielęgnacji pojawił się Benefiance Wrinkle Resist 24 Eyes.

środa, 10 sierpnia 2016

Nars Super Orgasm

Wiem od dawna, że moje ulubione produkty do ust to zdecydowanie pomadki. Błyszczyki lubię, ale jeśli w perfumerii stoję przed wyborem pomadka, czy błyszczyk, to na pewno wybiorę to pierwsze. Jednak produkt, o którym dzisiaj napiszę kupiłam w czasach, kiedy dopiero zaczynałam swoją przygodę z maziajcami naustnymi i nie bardzo wiedziałam, z czym to się je, stąd może wyniknie moja ogólna ocena. Zapraszam do czytania!

środa, 3 sierpnia 2016

Nowości lipcowe

Miałam nadzieję, że w lipcu uda mi się nic nie kupić. Nie, żebym jakoś to specjalnie zakładała, ale moja kosmetyczka (a raczej toaletka, bo kosmetyczek bym chyba z 20 musiała mieć) pęka w szwach, więc generalnie nic nowego nie potrzebowałam prócz kilku rzeczy, które planowałam od dawna. Oczywiście wyszło jak zwykle i nakupowałam więcej, niż przewidywałam, ale nie ma tego złego, bo przecież wszystko się przyda. Tym optymistycznym akcentem zapraszam na przegląd zakupowy lipca.

poniedziałek, 1 sierpnia 2016

Zużycia lipca

Tradycyjnie dzisiaj przybywam do Was z postem śmieciowym, w którym pokażę, co z większą lub z mniejszą przyjemnością używałam w ostatnim czasie i podsumuję, z czego byłam zadowolona, a co działało mi na nerwy. Zapraszam więc do przeglądu pustych opakowań.