Od dwóch dni jestem w Polsce i poczyniłam już pewne zakupy, które chciałabym Wam pokazać. Większość rzeczy miałam już na mojej zakupowej liście, którą sobie przygotowałam przed przyjazdem, ale część z nich kupiłam z czystej ciekawości. Zostało mi jeszcze kilka innych rzeczy z listy, także zapewne w najbliższym czasie będzie kolejny post tego typu.
Zakupy w strefie bezcłowej:
Paletka Dior, która zawiera róż, 4 cienie i 3 pomadki, czyli coś fajnego na wyjazdy.
EL Advanced Night Repair Eye - pierwszy na liście pod oczy miałam Shiseido, ale nie mogłam się oprzeć promocji na niego (a i tak prędzej, czy później bym kupiła).
Dior Addict Lip Glow - balsam do ust
Dior Addictc Lipstick - odcień 561 Rose BB
Teraz prezent od Mamy, o którym wiedziałam już przed Świętami Bożego Narodzenia:
Dwa zestawy startowe Shiseido Ibuki (cieszę się z nich jak dziecko, bo wiem, że Mama dorwała dwa ostatnie).
Sklep, do którego MUSIAŁAM wejść:
Dwie pianki do mycia ciała: mleko i grecka
Peeling enzymatyczny (spróbowałyśmy sobie go z mamą na dłoniach w sklepie i efekt po zmyciu jest boski)
Tonik oczarowy
Glinka Ghassoul
Mydełko oliwne Aleppo 5%-8%
Tak naprawdę to miałam ochotę wykupić pół sklepu, ale stwierdziłam, że na razie tyle mi starczy.
A tu standardowe zakupy z Rossmana i Hebe:
Żel do higieny intymnej Venus (używałam go ciągle, jak mieszkałam w Pl), bardzo go lubię i żałuję, że w UK jest niedostępny, być może kupię sobie drugi na zapas.
Żel do higieny intymnej Facelle - była akurat promocja, a jest zachwalany w necie, więc się skusiłam.
Garnier kulka - mam takie dziwne szczęście, że wczoraj akurat skończyła mi się ta, którą wzięłam ze sobą, także musiałam coś kupić.
Eveline 100% Kwas Hialuronowy - ostatnio o nim czytałam i byłam go bardzo ciekawa, udało mi się go dorwać dopiero w Hebe.
To NA RAZIE na tyle:) A co Wy złowiłyście ostatnio?
świetne i duże zakupy :) dziś wybieram się po kilka produktów Eveline ;)
OdpowiedzUsuńJa chyba właściwie jeszcze nigdy nic z tej marki nie używałam, ale byłam strasznie ciekawa tego kwasu, zobaczymy, jak się będzie sprawował:) Daj znać, co tam sobie nakupiłaś potem:)
UsuńPeeling enzymatyczny trafił na moją listę!:) Bardzo kuszące nabytki:)
OdpowiedzUsuńChyba tym peelingiem to się wczoraj najbardziej zachwycałyśmy, działanie, przynajmniej na dłoniach było naprawdę super, cera mięciutka jak pupcia niemowlaka, gładka, delikatna, coś niesamowitego:)
UsuńO tak enzymatyczny jest super
UsuńChyba się dzisiaj, albo jutro nim wymaziam, żeby zobaczyć, jak działa na licu:)
UsuńFajne zakupy zwłaszcza ta paletka. Ile ina kosztowała jeśli można wiedzieć?
OdpowiedzUsuńByła jeszcze trochę inna, ale też tego typu, tyle, że inne kolory cieni i pomadek i zamiast różu był bronzer, ale ta z różem jakoś bardziej mi kolorystycznie się podobała. Na lotnisku w Liverpoolu kosztowała 39 funtów.
UsuńFajny ten zestaw Ibuczków (a nawet oba) :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam strefę bezcłową, można tam czasami dorwać coś naprawdę fajnego :) Ten Diorek wygląda pięknie już w opakowaniu, ciekawe jak się będzie sprawdzał :)
Ostatnio też wpadłam do Organique :) Wyszłam z całą siatką :)
Na te Ibuczki byłam już od miesięcy napalona i ubolewałam, że w UK ich nigdzie nie było, a ja desperacko chciałam wypróbować, Mama upolowała te dwa i za to po rękach ją całować będę:)
UsuńDla mnie strefa bezcłowa jest trochę zgubna, bo mogłabym tam wydać majątek... Muszę się stopować:) Aczkolwiek muszę też przyznać, że Liverpoolskie lotnisko nie jest jakoś mega super wyposażone, ciągle mają jakieś braki, wiele produktów niedostępnych.
A co do Organique, to bardzo polecam jak będziesz kiedyś w Gdyni wstąpić do Galerii Riviera - obsługa na najwyższym poziomie, fachowa i potrafi doradzić (mam takie zboczenie, że lubię być dobrze obsłużona, jakkolwiek by to nie zabrzmiało, hihi), z pewnością tam wrócę po więcej:)
Jestem ciekawa, w co Ty się zaopatrzyłaś w swoim Organique:)
Ja też jestem bardzo ciekawa!:)
UsuńHehe, ja też lubię dobrą obsługę :) Ostatnio, jak mnie dobrze obsłużyli w Douglasie to wydałam dwa razy więcej, hahaha :D
UsuńCO ja zakupiłam? Mnóstwo pudrów i soli do kąpieli oraz kule, a także dwa masła do ciała :) Dzisiaj właśnie planuję kąpiel z użyciem jednego z tych cudeniek :) A później się wysmaruję od stóp do głów :D
Haha, ale niestety nie było żadnych gratisów, bo zabrakło mi jednego punktu, żeby dostać kulkę do kąpieli:) Myślę, że dokupię coś jeszcze przed wyjazdem, żeby ją otrzymać:) Swoją drogą zastanawiam się, czy nie kupić na spróbowanie jeszcze czegoś z Tołpy, bo przecież jak pojadę do UK to już nie będę miała szans nic innego zakupić...
UsuńTwoje zakupki też super, też się zastanawiałam nad masłami do ciała, ale stwierdziłam, że będą dla mnie za tłuste, ja lubię, jak mi się wszystko szybko wchłania, a one są treściwe i długo by się wchłaniały, dlatego nie wzięłam, z kolei rzeczy do kąpieli też odpadały, bo ja zawsze biorę prysznic, nie lubię siedzieć w wannie:) Mam nadzieję że dasz znać, jak spisują się u Ciebie te wszystkie rzeczy:)
A ja lubię takie treściwe masełka na noc. Rewelacyjnie wtedy czuje się moja skóra i moja psychika (przy okazji) :) Też zbieram te pieczątki i mam po ostatnich zakupach aż 7.
UsuńZ Tołpy najbardziej polubiłam płyn micelarny do demakijażu. Rewelacyjnie radzi sobie nawet z ciężkim makijażem :)
Ja uwielbiam się relaksować w wannie :) Mogłabym leżeć w niej regularnie, hihi. Oczywiście napiszę o wszystkim, na razie nadrabiam zaległości z postami.
Ja muszę mieć coś, co mi się wchłonie ekspresowo, dlatego też pewnie masła z TBS mi nie podeszły (już pomijam to jedno za zapach), ale ja nie cierpię, jak moja skóra jest tłusta i coś na niej jest:) Ma się wchłaniać natychmiastowo:) Jak na razie balsam w spray'u Vaseline aloesowy jest moim ideałem w tej dziedzinie, pewnie wkrótce o nim skrobnę posta:)
UsuńMoże się skuszę na ten płyn micelarny z Tołpy, jak tak polecasz?:) Chociaż mam jeszcze kilka zmywaczy makijażu... Zastanowię się, hihi
Dla mnie kąpiel w wannie to jest coś, czego nie lubię, mam wrażenie, że siedzę we własnym brudku:) Wiem, jestem dziwna:D
Czekam na Twoje posty:)
Tołpę, jak już czytałam, kupiłaś :) To dobrze, ja jestem mega zadowolona. Ciekawe jak się sprawdzi u Ciebie...
UsuńChętnie poczytam o tym balsamie w sprayu :)
Dam znać na pewno, jak Tołpa się u mnie sprawdza:)
UsuńA o balsamie w spray'u napiszę niedługo:)
świetne nowości, miłych testów :)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
UsuńDużo fajnych rzeczy, ta paletka Dior wyglada super. Ja mam ten balsam do ust, taki różowy bo teraz jest jeszcze limitowana koralowy. No i wreszcie Organique;) Mam tą glinkę, tonik miałam i lubilam. A pianke miałam tą grecką, ale zdecydowanie wolę pomarańczową:) Aleppo nie miałam jeszcze nigdy. Za każdym razem jak tam jestem mam ochotę wykupić pól sklepu;) najbardziej chyba lubię peelingi;)
OdpowiedzUsuńJa właśnie też kupiłam ten różowy, koralowy nie do końca mi się podobał. A z Diora mieli kilka paletek, jedne większe, inne mniejsze, ale mnie się spodobała właśnie ta, więc pomyślałam, że taka paletka mała mi nie zaszkodzi, hihi. Pianki w Organique wąchałam wszystkie, ale pomarańczowa mi się nie podobała, mleko wiedziałam od początku, że będzie moje, no i ta zielona mi się podobała, ale to raczej dla faceta, także nie wzięłam. Peelingi testowałam dwa, taki lychee cośtam i czekoladowy, ale ten pierwszy miał przecudny zapach, tylko ja peelingów mało używam, więc nie jest mi tak naprawdę ten produkt potrzebny:)
UsuńPaletka Diora coraz bardziej mi się marzy:D ja z zapachu mleka miałam masło shea, ale nie do końca leżał mi ten zapach. Choć z tego co wiem to jest chyba najbardziej ulubiony zapach większości osób:) może jeszcze się przekonam do pianki mlecznej. Afryka i kolonialna jakieś takie męskie:) Fajnie, że wreszcie miałaś okazję kupić bo pamiętam, że już jakiś czas temu o tym pisałaś. Nie wiem na jak długo jesteś w pl ale 15-16 marca jest -20% w organique z kuponem z gazety Joy.
UsuńPaletki Diora jeszcze nie dotknęłam nawet, bo przez ostatnie 3 dni się nawet nie wymalowałam (:DDDD), jednak prędzej, czy później będzie jej premiera:)
UsuńMleczko mi się najbardziej podobało, ale wzięłam "na próbę" tą grecką też, pozostałe mi się nie podobały, chociaż jeden dla mojego TŻ byłby fajny:) Też się bardzo cieszę, że miałam okazję w końcu pobuszować w Organique, to był drugi najważniejszy kosmetyczny punkt mojej wizyty w PL:)
Dziękuję za info o promocji, już kupiłam gazetkę, ale chyba moja Mama skorzysta, bo napaliła się na peeling, a ja, choćbym chciała to już chyba nie zdążę kupić, bo 15 wieczorem wylatuję...
mam tą paletkę Diora, leży zakurzona ;/
OdpowiedzUsuńCzemu leży? Czyżby się okazała niefajna?
UsuńŚwietne nowości:) Miałam odwiedzić ostatnio Organique, ale stwierdziłam, że bez konkretnej listy i z kartą zamiast wyliczonej gotówki lepiej tam nie wchodzić;P
OdpowiedzUsuńDokładnie! Można tam zbankrutować:) Ja miałam na mojej liście 3 z tych produktów, które kupiłam, ale pomyślałam, że przecież jak wyjadę to i tak znowu nie będę miała dostępu do tego sklepu, więc wezmę coś więcej, żeby sobie potestować:)
Usuńni świetne zakupy,tylko pozazdrościć;)
OdpowiedzUsuńDziękuję:)
Usuńbardzo fajne zakupy, paletka z Diora wyglada obłędnie ;)
OdpowiedzUsuńMi też się bardzo spodobała, pewnie niedługo coś o niej napiszę, tylko muszę potestować:)
Usuńpaletka z diora *zazdrość* :D
OdpowiedzUsuńja ostatnio zakupiłam bronzer z MIYO i BabyLips :)
Lampię się na tą paletkę jak głupia i żal mi użyć, hihi:)
UsuńEL Advanced Night Repair Eye uratowal moje strefy pod-oczne. Mam go na liscie do dokupienia w tym miesiacu, bo od kwietnia VAT idzie tu do gory, wiec teraz mam swietna wymowke na zakupy.
OdpowiedzUsuńJa go jeszcze nie miałam, ale od 2 lat szukam jakiegoś dobrego kremu podocznego i wciąż ideału nie znalazłam. Miałam na liście do kupienia Shiseido Wrinkle Resist pod oczy, ale tego EL (którego chciałam kupić w dalszej przyszłości) dorwałam za 30 funtów, więc żal byłoby mi nie wziąć, jeszcze muszę dokończyć jeden krem i zużyć dwie miniaturki i wtedy się zabieram za EL:) Jestem go bardzo ciekawa:)
UsuńOoo widzę, że zakupiłaś Lip Glow :) jestem ciekawa jak się u Ciebie sprawdzi!
OdpowiedzUsuńDzisiaj sobie nałożyłam na usta i całkiem fajny kolor im nadaje:) Może nie trzyma się za długo, ale całkiem spoko je pielęgnuje, no i ten kolor:)
UsuńAle fajna ta paleta Diora:)
OdpowiedzUsuńShiseido Ibuki stosowałam ten krem/lotion i byłam bardzo zadowolona;)
Mam nadzieję, że będzie jakościowo też dobra:)
UsuńA na Shiseido polowałam i polowałam, w końcu Mama musiała go kupić, bo mi się nie udało kupić w UK. Jestem ciekawa, jak się sprawdzi u mnie.
uuu a ten enzymatyczny to na twarz czy ciało?
OdpowiedzUsuńA oglądałaś ten 01 Givenchy Teint Couture? :)
Na twarz, ale w sklepie tylko na dłoni mogłyśmy przetestować i efekt był świetny.
UsuńTeint Couture kupiłam godzinę temu:):):) Wczoraj rano wzięłam próbkę i nałożyłam wczoraj i dzisiaj i podobał mi się na tyle na twarzy, że zdecydowałam się jednak na zakup:) A poza tym było -20% :D
Widzę, że urlop bardzo owocnie się zaczął ;)
OdpowiedzUsuńJa równiez muszę sobie sprawić coś z Organique, na szczęście w Krakowie jest ich stoisko :)
Chyba czeka mnie bankructwo, jeśli tak dalej pójdzie:)
UsuńKoniecznie pochwal się, jeśli coś kupisz w Organique:)