sobota, 9 listopada 2013

Niespodziewajkowy prezent

Chciałam Wam dzisiaj przedstawić mojego nowego małego przyjaciela kosmetycznego, który jest ze mną od kilku dni:) Obiecałam sobie, że na razie nic kosmetycznego kupować nie będę, ale mój kochany TŻ sprawił mi niespodziankę i kupił dla mnie to cudeńko na naszą rocznicę:)
Wprawdzie jest ona dopiero za kilka dni, ale zapytał mnie, czy prezent chcę dostać wcześniej, więc oczywiście chciałam:D I tak oto stałam się posiadaczką pędzelka do Meteorytków Guerlain:
W kubraczku mamy pędzelek:
I w całej okazałości:
Jestem wielce uradowana, bo sama bym go sobie nie kupiła uznając go za zbędny gadżet, ale dostać w prezencie? Czemu nie? :) Moje pierwsze wrażenia są bardzo pozytywne. Pędzelek jest dość miękki, ale też nie za miękki, gdyż został stworzony do kulek, więc włosie musi być nieco twardsze, żeby "zdrapywać" kuleczki, nie jest jednak tak twarde, żeby drapało nas po twarzy. Nie używałam go jeszcze, więc testy przede mną, ale już czuję, że się polubimy. Czy nie uważacie, że jest słodziutki?

20 komentarzy:

  1. Oj tak , słodziutki. Mój M na to by nigdy nie wpadł....niestety.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mój wie, że wielbię kosmetyki i takie gadżeciki, w zeszłym roku pod choinkę dostałam pędzel MACa 217, chociaż o nim mu wspominałam:) Ale o tym pędzelku to ani słowa nie mówiłam, ani nawet nie rozważałam jego zakupu, sam na to wpadł:)

      Usuń
  2. Ale Ty masz szczescie ;-p ja nie mam tego akurat pedzelka, ale tego z zeszlego roku z kolekcji Pucci. Uwielbiam go!!! Bardzo fajnie sie nim naklqda nie tylko kulki, ale tez i bronzery wszelakiej masci :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oooo, nie pomyślałam o tym, że można nim jeszcze spróbować nałożyć bronzer:) Chociaż.... Na razie to mi żal go nawet do kul użyć, jest taki słodki:) A co dopiero brudzić go bronzerem:D

      Usuń
  3. super prezent! tylko pozazdrościć rocznicy :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj tam nie oszczędzaj go, raz się zyjen :) Ale to prawda wygląda przeuroczo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby tak.... No i jak się by zniszczył to zawsze można kupić nowy, ale jest tak słodziuchny i do tego to malutkie etui... Takie urocze, że aż żal:) Ja mam świra na punkcie takich małych miniaturkowych rzeczy:)

      Usuń
  5. Super niespodzianka <3
    Pédzel jest uroczy :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niby tylko gadżet, ale sprawił mi wielką radość:) Niespodzianki są najlepsze:) Chociaż ja zawsze jestem ciekawskie jajo i jak wiem, że coś dostanę, to muszę wiedzieć, kiedy i co to jest, ale tym razem się absolutnie nie spodziewałam:)

      Usuń
  6. Alez on jest kochany, taka rdośc Ci sprawił:))) Bajeczny, mam taki maluńki i go niemal oprawilam w ramki hehe

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest kochany:) Dokładnie, ja też mam ochotę oprawić w ramki ten pędzelek:)

      Usuń
  7. słodki dokładnie... gratuluję rocznicy i prezenciku :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gratuluję faceta, to się chwali ;) nie ma to jak taka niespodzianka ;) tez jestem po rocznicy niedawnej i zostałam zaskoczona Clarisonikiem, wiec domyślam się jaką radochę miałaś ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja bardzo lubię niespodzianki:) Gratuluję rocznicy i faceta, bo Twój prezent był niezgorszy:) Myślę nad Clarisonikiem od dawna, ale czekam, aż więcej osób go przetestuje i się dowiem, czy jest wart swojej ceny;)

      Usuń
  9. Wow, że tak powiem "pięknarzecz" ;) Lubię takie urocze gadżety, które jeszcze bardziej uprzyjemniają rytuał makijażu :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja także:) Tym bardziej, że jestem małą gadżeciarą i lubię ładne rzeczy:D

      Usuń
  10. Kiedyś sobie kupię! Już wcześniej widziałam i wiem, że Go chcę! Tylko mnie w tym utwierdziłaś! DziękS

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Teraz jednak, po czasie mogę powiedzieć o nim więcej i powiem Ci tak - on jest trochę twardy, to znaczy w przypadku jego zastosowania, bo wiadomo, że to jest pędzel tylko do kulek i do tego się spisze, bo kuleczki jednak są twardsze niż zwyczajny inny puder, ale do prasowanego pudru on może być nieco za twardy. Także polecam go jak najbardziej do twardych produktów, z kolei do miękkich to już niezbyt:)

      Usuń